Okradał własną matkę i siostrę
Zarzuty kradzieży usłyszał 35 i 36-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego. Mężczyźni podejrzani są o kradzież przedmiotów będących własnością matki i siostry 36-latka. Wartość skradzionych przedmiotów oszacowana została na kwotę ponad 7 tys. złotych. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży przeznaczali na alkohol.
Do kradzieży dochodziło na przestrzeni kilku miesięcy, na terenie jednej z niezamieszkałych posesji w Radzyniu Podlaskim. Mężczyźni wykorzystując nieobecność właścicielki domu, dokonali szeregu kradzieży przedmiotów o łącznej wartości ponad 7 tys. złotych. Ich łupem padły między innymi rowery, wiertarka, sprzęta AGD, drabiny, przedłużacze elektryczne, drewno i wieli innych przedmiotów, które sprawcy sprzedawali na złom lub wstawiali do lombardu. Pozyskane środki ze sprzedaży przedmiotów przeznaczali na zakup alkoholu, gdyż jak tłumaczyli znajdowali się w ciągu alkoholowym.
Mężczyźni usłyszeli już zarzuty i przyznali się do winy. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami kradzież zagrożona jest kara do 5 lat pozbawienia wolności.