Dzielnicowi uratowali 51-latka przed wychłodzeniem
Radzyńscy dzielnicowi uratowali przed wychłodzeniem 51-letniego mężczyznę. Ten nie bacząc na minusową temperaturę, przebywał wczoraj w jednym z radzyńskich pustostanów. Mężczyzna był nietrzeźwy. Funkcjonariusze dotarli do niego podczas obchodu. 51-latek trafił do noclegowni. Policja apeluje aby nie przechodzić obojętne obok osób bezdomnych, pod wpływem alkoholu, szczególnie w te zimowe, mroźne dni. Jeden telefon może uratować osobę przed wychłodzeniem.
Radzyńscy dzielnicowi wraz z nadejściem chłodniejszych dni sprawdzają miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne, które wówczas szczególnie narażone są na utratę zdrowia i życia.
Wczoraj po godz. 10:00 podczas obchodu, dzielnicowi ujawnili 51-letniego mężczyznę, który pomimo niskiej temperatury przebywał w jednym z radzyńskich pustostanów. Mężczyzna zamieszkał w budynku opuszczonej masarni jednak warunki, w których się znajdował zagrażały bezpośrednio jego zdrowiu i życiu. Dodatkowo
51-latek znajdował się w stanie nietrzeźwości. Mundurowi natychmiast zareagowali. Mężczyzna, który nie miał stałego miejsca zamieszkania trafił do radzyńskiej noclegowni.
Policja apeluje aby nie przechodzić obojętne obok osób bezdomnych, pod wpływem alkoholu, szczególnie w te zimowe, mroźne dni. Jeden telefon może uratować osobę przed wychłodzeniem.