Aktualności

Uszkodził samochód.

Noc w policyjnym areszcie spędził 64-letni mieszkaniec Łukowa. Mężczyzna na jednym z radzyńskich parkingów usiłował otworzyć stojące tam pojazdy, jeden z nich uszkadzając betonową kostką. Twierdził, że jest policjantem i ujawnia kradzione auta. W chwili zatrzymania mężczyzna był pijamy. Badanie wykazało 1,4 promila alkoholu w organizmie. Zniszczenie mienia zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj około godz. 18:00 dyżurny radzyńskiej komendy został poinformowany o tym, że na parkingu przy ul. Warszawskiej nieznany mężczyzna próbuje otworzyć stojące tam pojazdy. Kiedy policjanci dotarli na miejsce potwierdzili zgłoszenie. Zatrzymali również sprawcę na gorącym uczynku zdarzenia. Mężczyzna, którym okazał się 64-letni mieszkaniec Łukowa nie zdążył otworzyć żadnego z samochodów, jeden z nich jednak uszkodził. Zarysował szybę, karoserię i klamki osobowego peugeota trzymaną w ręku betonową kostką. Straty oszacowane zostały na kwotę około 1500 złotych. Swoje zachowanie 64- latek tłumaczył funkcjonariuszom faktem, że jest policjantem i właśnie wykrywa przestępstwa. Dodał, że próbuje dostać się do zaparkowanych pojazdów, gdyż są one kradzione. Przyznał też, że uszkodził jedno z aut, obijając je kamieniem. Sprawca zatrzymany został do wyjaśnienia w policyjnym areszcie.

W chwili zatrzymania był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało 1,4 promila alkoholu w jego organizmie. Policjanci ustalają wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Zniszczenie mienia zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony