Policjanci ustalili sprawców.
Zarzut kradzieży i kradzieży w włamaniem usłyszał 34-letni mieszkaniec gminy Radzyń Podlaski. Mężczyzna podejrzany jest o kradzież agregatu prądotwórczego oraz niemal 500 litrów oleju napędowego. Wartość strat oszacowana została na kwotę około 7, 5 tys. złotych. Funkcjonariusze ustalili, że 34-latek nie działał sam. Jednego z włamań dokonał wspólnie z 25-letnim mieszkańcem gm. Radzyń Podlaski. 25-latek oraz jego 21-letni brat odpowiedzą dodatkowo za pomoc w ukryciu skradzionego mienia.
Do zdarzenia doszło na początku czerwca ubiegłego roku na terenie kopalni żwiru w gminie Borki. Sprawca włamując się do metalowego garażu, skradł agregat prądotwórczy wartości 5 tys. złotych. Dodatkowo jego łupem padło 80 litrów paliwa wartości ponad 400 złotych. Radzyńscy kryminalni ustalili, że powyższego czynu dokonał 34-letni mieszkaniec gminy Radzyń Podlaski. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia. Policjanci odzyskali skradziony sprzęt, który 34-latek zdążył już sprzedać.
W takcie wykonywanych w tej sprawie czynności funkcjonariusze ustalili, że nie jest to jedyny czyn na koncie 34-latka. Mężczyzna podejrzewany jest dokonanie szeregu kradzieży z włamaniem do zbiorników paliwa maszyn budowlanych. Zdarzenia te miały miejsce w okresie od lipca do września ubiegłego roku. Jego łupem padło wówczas 390 litrów oleju napędowego wartości niemal 2 tys. złotych. Funkcjonariusze ustalili, że 34-latek nie działał sam. Jednego z włamań dokonał wspólnie z 25-letnim mieszkańcem gm. Radzyń Podlaski. 25-latek oraz jego 21-letni brat odpowiedzą dodatkowo za pomoc w ukryciu skradzionego agregatu prądotwórczego.
Wszyscy trzej mężczyźni już usłyszeli zarzuty. Przestępstwo kradzieży z włamaniem zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.