Aktualności

Wiozła dzieci, znajdując się w stanie nietrzeźwości.

Wczoraj zarzuty usłyszała 34- letnia mieszkanka gm. Kąkolewnica, która w "andrzejkowy wieczór" kierowała samochodem osobowym marki Opel, znajdując się w stanie nietrzeźwości. Kobieta podróżowała z mężem oraz dwójką dzieci w wieku 4 i 6 lat. Początkowo do kierowania autem przyznawała się zarówno ona jak również jej 39- letni nietrzeźwy małżonek. Obydwoje zostali zatrzymani do wyjaśnienia i noc spędzili w policyjnym areszcie, dzieci natomiast trafiły pod opiekę rodziny. Za narażenie człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi do 5 lat pozbawienia wolności

Wczoraj zarzuty usłyszała 34- letnia mieszkanka gm. Kąkolewnica, która w "andrzejkowy wieczór" kierowała samochodem osobowym marki Opel, znajdując się w stanie nietrzeźwości. Kobieta podróżowała z mężem oraz dwójką dzieci w wieku 4 i 6 lat. Początkowo do kierowania autem przyznawała się zarówno ona jak również jej 39- letni nietrzeźwy małżonek. Obydwoje zostali zatrzymani do wyjaśnienia i noc spędzili w policyjnym areszcie, dzieci natomiast trafiły pod opiekę rodziny. Za narażenie człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi do 5 lat pozbawienia wolności
.
W "andrzejkowy wieczór" około godz. 23.00 dyżurny radzyńskiej komendy uzyskał informację z treści której wynikało, że w miejscowości Brzozowica Mała ujęty został nietrzeźwy kierujący. O całym zdarzeniu powiadomił policję inny uczestnik ruchu drogowego. Na miejsce wysłany został patrol, który potwierdził zgłoszenie. Wówczas okazało się, że podróżujące samochodem osobowym marki Opel małżeństwo jest pijane. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że zarówno 39- latek jak też jego 34-letnia żona mają ponad 2 promile alkoholu w organizmie. W rozmowie z funkcjonariuszami twierdzili, że obydwoje kierowali tym pojazdem.
Dodatkowo razem z nimi podróżowała dwójka ich dzieci w wieku 4 i 6 lat. Małżeństwo zostało zatrzymane do wyjaśnienia w policyjnym areszcie, natomiast dzieci trafiły pod opiekę rodziny. Wczoraj, kiedy kobieta wytrzeźwiała usłyszała zarzuty i przyznała się do winy. Za narażenie człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony