Uderzył w słup , miał ponad 3,5 promila.
Radzyńscy policjanci ustalają szczegóły zdarzenia, do którego doszło wczoraj przed godz. 15.00 w miejscowości Bojanówka. Kierujący samochodem marki VW Transporter, będąc w stanie nietrzeźwości, uderzył w słup energetyczny. Po tym oddalił się z miejsca pozostawiając uszkodzone auto. Dzięki pomocy świadków policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę zdarzenia. Okazało się, że w chwili zatrzymania miał 3,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem. Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.
Radzyńscy policjanci ustalają szczegóły zdarzenia, do którego doszło wczoraj przed godz. 15.00 w miejscowości Bojanówka. Kierujący samochodem marki VW Transporter, będąc w stanie nietrzeźwości, uderzył w słup energetyczny. Po tym oddalił się z miejsca pozostawiając uszkodzone auto. Dzięki pomocy świadków policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę zdarzenia. Okazało się, że w chwili zatrzymania miał 3,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem. Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło wczoraj przed godziną 15.00 w miejscowości Bojanówka. Jak wynikało ze wstępnej informacji przekazanej radzyńskiej policji, kierujący samochodem marki VW Transporter, będąc w stanie nietrzeźwości, uderzył w słup energetyczny. Policjanci, którzy dotarli na miejsce potwierdzili zgłoszenie. Jednak sprawca kolizji uciekł jeszcze przed przyjazdem mundurowych. Na miejscu natomiast pozostawił uszkodzony samochód marki VW Transporter. W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że kluczyki do samochodu odebrał pijanemu kierowcy jeden ze świadków zdarzenia, uniemożliwiając mu tym samym dalszą jazdę.
Dzięki pomocy świadków policjanci zatrzymali nietrzeźwego mężczyznę, zanim zdołał dotrzeć do domu. Okazał się nim 21-letni mieszkaniec gm. Wohyń. Badanie stanu trzeźwości wykazało 3,5 promila alkoholu w jego organizmie. Mundurowi ustalili, że pojazd, którym kierował 21- latek nie należy do niego oraz nie posiada aktualnych badań technicznych. Funkcjonariusze ustalają wszystkie okoliczności zdarzenia.
Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.