Obywatelskie ujęcie pijanego kierowcy.
Niemal 2,5 promila alkoholu miał w organizmie 54- letni obywatel Białorusi, który w takim stanie kierował samochodem marki Daewoo po krajowej 63- ce. Dzięki obywatelskiej postawie 24- letniego mieszkańca Parczewa udało się zatrzymać nietrzeźwego amatora 4 kółek. Teraz trzeźwieje w „policyjnym areszcie”. Zgodnie z obowiązującym prawem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj przed godziną 7.00 dyżurny radzyńskiej komendy przyjął zgłoszenie, z którego wynikało, że kierujący samochodem osobowym marki Daewoo, który przyjechał na teren stacji paliw w miejscowości Ulan znajdować się może w stanie nietrzeźwości.
.
Kiedy na miejsce dotarli policjanci podszedł do nich młody mężczyzna, oświadczając, że to on wezwał Policję. Dodał, że jadąc z kolegami w stronę Łukowa, zauważył jadący „wężykiem" pojazd. Samochód nie potrafił utrzymać właściwego toru jazdy cały czas zjeżdżając na pobocze. Młodzieniec podejrzewając, że kierujący tym samochodem może znajdować się pod wpływem alkoholu postanowił go zatrzymać. Gdy już udało mu się wyprzedzić auto, zauważył, że skręca ono na teren stacji paliw. Pojechał więc za nim. Podchodząc do samochodu nie miał już wątpliwości, że za kierownicą siedzi pijany mężczyzna, dlatego wszedł do samochodu i ze stacyjki wyjął kluczyki uniemożliwiając mężczyźnie dalszą jazdę. O całym zdarzeniu powiadomił również stróżów prawa.
Kierującym okazał się 54- letni obywatel Białorusi. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało niemal 2,5 promila alkoholu w jego organizmie.
.