Odpowie za kradzieże z włamaniem.
Wczoraj zarzuty kradzieży z włamaniem usłyszał 19-letni mieszkaniec gminy Komarówka. Mężczyzna w nocy z niedzieli na poniedziałek włamał się do budynku stacji paliw w miejscowości Komarówka Podlaska. Skradł pieniądze, karty doładowujące sieci komórkowych oraz papierosy różnych marek na kwotę niemal 7,5 tys. złotych. Policjanci ustalili, że 19-latek na swoim koncie ma także 2 inne włamania. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
-
załącznik
Wczoraj zarzuty kradzieży z włamaniem usłyszał 19-letni mieszkaniec gminy Komarówka. Mężczyzna w nocy z niedzieli na poniedziałek włamał się do budynku stacji paliw w miejscowości Komarówka Podlaska. Skradł pieniądze, karty doładowujące sieci komórkowych oraz papierosy różnych marek na kwotę niemal 7,5 tys. złotych. Policjanci ustalili, że 19-latek na swoim koncie ma także 2 inne włamania. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Do włamania doszło w nocy z 22 na 23-go lipca br. na stacji paliw w miejscowości Komarówka Podlaska. Sprawca dostał się do budynku uszkadzając dwie pary drzwi. Z wnętrza skradł pieniądze, karty doładowujące sieci komórkowych oraz papierosy różnych marek. Straty zostały oszacowane przez pokrzywdzonego na niemal 7,5 tys. złotych.
W trakcie wykonywanych czynności policjanci ustalili, że sprawcą włamania jest 19-letni mieszkaniec gminy Komarówka Podlaska. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia w policyjnym areszcie. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami przyznał się, że zarówno pieniądze jak i pozostałe przedmioty, ukrył w zbożu, na polu należącym do jego rodziny. Wskazał również miejsce, gdzie pozostawił fanty, ukryte w foliowym worku. Przedmioty zostały zabezpieczone przez policjantów.
Ale to nie jedyny czyn na koncie 19-latka.
Policjanci ustalili, że mężczyzna dokonał jeszcze dwóch włamań. Jednego na przełomie września ubiegłego roku w miejscowości Komarówka Podlaska, gdzie włamał się do budynku, w którym mieścił się sklep budowlany oraz gabinet weterynaryjny. Tam skradł m. in. pieniądze, laptopa oraz wkrętarkę.
Drugiego włamania dokonał pod koniec czerwca br. do zakładu wulkanicznego. Tu łupem mężczyzny padły pieniądze. Teraz za wszystkie czyny odpowie przed sądem. Kradzież z włamaniem zagrożona jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.