Wpadł na stacji
O wyjątkowym pechu może powiedzieć 18-latek, który wczoraj na stacji benzynowej spowodował kolizję z radiowozem. Jak się okazało, mężczyzna miał prawie pół promila alkoholu w organizmie. Już stracił prawo jazdy choć posiadał je zaledwie od siedmiu miesięcy.
O wyjątkowym pechu może powiedzieć 18-latek, który wczoraj na stacji benzynowej spowodował kolizję z radiowozem. Jak się okazało, mężczyzna miał prawie pół promila alkoholu w organizmie. Już stracił prawo jazdy choć posiadał je zaledwie od siedmiu miesięcy.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 9:40 na jednej ze stacji benzynowych w Radzyniu Podlaskim. Funkcjonariusze pojechali tam by zatankować oznakowany radiowóz. Policyjnego fiata ducato ustawili w kolejce za fordem mondeo, który oczekiwał do dystrybutora.
W pewnym momencie kierowca forda zaczął cofać i uderzył w policyjnego busa. Jak się okazało, kierowca forda ma 0,35 promila alkoholu w organizmie. 18-letni kierowca forda za kierowanie w stanie po użyciu alkoholu oraz spowodowanie kolizji odpowie przed sądem. Policjanci ustalili, że sprawca prawo jazdy posiadał od zaledwie 7 miesięcy.