Aktualności

Pomóżcie szukać

Wczoraj tuż po godzinie 21:00 oficer dyżurny szybko odbiera dzwoniący telefon alarmowy 112. W słuchawce głos mężczyzny ?wybełkotał? ? ?zginęła mi butelka wódki, pomóżcie szukać?. Pamiętajmy w tym czasie, gdy dla żartów blokujemy telefon alarmowy, ktoś z naszej rodziny może faktycznie potrzebować pomocy.

 

Wczoraj tuż po godzinie 21:00 oficer dyżurny szybko odbiera dzwoniący telefon alarmowy 112. W słuchawce głos mężczyzny „wybełkotał” – „zginęła mi butelka wódki, pomóżcie szukać”.

Pamiętajmy w tym czasie, gdy dla żartów blokujemy telefon alarmowy, ktoś z naszej rodziny może faktycznie potrzebować pomocy.

 Wczoraj o godz. 21:14 na stanowisku radzyńskiego oficera dyżurnego dzwoni telefon alarmowy 112. Szybka reakcja, gdyż ktoś może potrzebować pilnie pomocy. I faktycznie w słuchawce słychać głos mężczyzny, który „wybełkotał” - „zginęła mi butelka wódki, pomóżcie szukać”. Rozmowa była, bez żadnego sensu , mężczyzna przez cały czas chciał aby Policja pomogła mu w odnalezieniu butelki wódki, która mu zginęła. Za nim można było się zorientować o co chodzi telefon alarmowy był zablokowany rozmową przez około 2 minuty. Warto pamiętać, że wszystkie rozmowy są nagrywane, a numery telefonów identyfikowane. Niestety, okazuje się, że nie tylko dzieciom trzeba tłumaczyć, że zablokowanie linii alarmowej może opóźnić ratunek dla kogoś, kto go naprawdę potrzebuje.

Bywają dni, że co drugi telefon to zabawa. Można tylko sobie wyobrazić, jak ciężko jest oficerowi dyżurnemu odróżnić telefon prawdziwy od fałszywego alarmu. Trzeba dużego doświadczenia i sporej dociekliwości, by stwierdzić, że naprawdę ktoś potrzebuje pomocy Policji  lub należy szybko wysłać karetkę czy też straż pożarną.

Przypominamy, że numery alarmowe służą do powiadamiania służb medycznych, ratunkowych i Policji, a ich umyślne blokowanie jest karalne.

Powrót na górę strony