Koneser whisky zatrzymany bezpośrednio po kradzieży
Zarzut kradzieży usłyszał 38-latek, który w jednym z supermarketów w Radzyniu Podlaskim dokonywał kradzieży markowych alkoholi. Kiedy zrealizował cztery kradzieże myślał, że piąta próba też pójdzie mu gładko. Jednak na drodze mężczyzny stanął pracownik ochrony, który wezwał policjantów. Oprócz kradzieży wartego łącznie niemal 1300 złotych alkoholu, mężczyzna odpowie także za posiadanie narkotyków.
W minioną środę oficer dyżurny radzyńskiej jednostki przyjął zgłoszenie o kradzieży w jednym z supermarketów na terenie Radzynia Podlaskiego. Ze sprawcą na patrol Policji czekał pracownik ochrony, który zauważył jak 38-latek próbuje wynieść ze sklepu alkohol. Mundurowi na miejscu ustalili, że mężczyzna dokonał kradzieży 2 butelek whisky oraz elektrycznej szczoteczki do zębów. Jak się okazało w trakcie wykonywanych czynności na „koncie” 38-latka są też kradzieże alkoholu w innych dniach. Finalnie „amator cudzego mienia” pięciokrotnie dokonywał kradzież alkoholu.
Sprawca łącznie ukradł ze sklepu alkohol na kwotę ponad 1300 złotych. W związku z popełnionym przestępstwem został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty do, których się przyznał. 38-latek dodatkowo będzie odpowiadał za posiadanie amfetaminy.
Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Za posiadanie środków odurzających przewidziana jest kara pozbawienia wolności do lat 3.
podkomisarz Piotr Mucha