Przesiadł się na tylną kanapę. Miał niemal 2 promile alkoholu w organizmie
Na widok policjantów zatrzymał osobowego mercedesa i przesiadł się na tylną kanapę. Powodem nerwowego zachowania 43-latka okazały się promile. Przeprowadzone badanie wykazało w jego organizmie niemal 2 promile alkoholu. Teraz amator „jazdy na podwójnym gazie” odpowie za popełnione czyny przed Sądem.
Do zdarzenia doszło w piątkową noc kilka minut przed godziną 23:00 w Radzyniu Podlaskim. Funkcjonariusze Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego radzyńskiej jednostki zauważyli na jednej z ulic miasta kierującego samochodem marki Mercedes, którego styl jazdy wskazywał, iż może znajdować się pod działaniem alkoholu. Siedzący za kierownicą mężczyzna na widok policjantów zaczął się nerwowo zachowywać. Zjechał pod jeden z lokali i zatrzymał się pod budynkiem. Natychmiast wysiadła zza kierownicy i usiadł na tylnej kanapie pasażera.
Okazało się, że nerwowe zachowanie kierującego nie jest bezpodstawne. Podczas prowadzonej kontroli drogowej mundurowi wyczuli od mężczyzny woń alkoholu. Po badaniu alkomatem okazało się, że 43-latek jest nietrzeźwy. Badanie wykazało niemal 2 promile alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna w takim stanie przewoził dwóch pasażerów, którzy również byli pod działaniem alkoholu.
43-letni obywatel Ukrainy został zatrzymany w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu został przesłuchany i usłyszał zarzuty, do których się przyznał. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za tego typu przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 3, sądowy zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka kara finansowa, a także świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5000 zł do 60 000 zł. Zgodnie z obowiązującymi przepisami dotyczącymi kierowania samochodem z wynikiem ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie sąd orzeka przepadek samochodu lub jego równowartość.
podkomisarz Piotr Mucha